Space Quest to jedna z najlepszych serii przygodówek science-fiction w historii. Ostatnia odsłona cyklu, czyli Space Quest 6: Roger Wilco in The Spinal Frontier, miała swoją premierę w 1995 roku. Na szczęście miłośnicy tej marki postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W ciągu ostatnich kilku dni ukazał się nie tylko fanowski remake części drugiej, ale swoją premierę miała również jej nieoficjalna kontynuacja.

Fanowski remake Space Quest II: Vohaul's Revenge odświeża oprawę graficzną, choć jednocześnie wszystko utrzymane jest w uroczo rospikselowanym stylu VGA. W porównaniu z pierwowzorem niektóre dialogi zostały rozszerzone, dodano dwie scenki przerywnikowe i delikatnie zmieniono niektóre zagadki, tak aby lepiej działały w interfejsie opartym na myszce. Generalnie jest to jednak bardzo wierny remake.

W Space Quest II ponownie wcielamy się w znanego z pierwowzoru Rogera Wilco. W momencie rozpoczęcia akcji jest on sprzątaczem zatrudnionym na orbitalnej stacji XOS4. Jego nudna praca zostaje przerwana przez złego kosmitę znanego jako Sludge Vohaul, który porywa Wilco, aby zemścić się na nim za pokrzyżowanie jego planów (co miało miejsce w pierwszej części).

Vohaul Strikes Back to z kolei w pełni oryginalna fanowska kontynuacja cyklu. Zgodnie z tytułem fabuła ponownie obraca się wokół knowań Sludge Vohaula. W przypadku tej gry autorzy postawili na nieco bardziej nowoczesną grafikę niż to, co oferuje wspomniany już remake części drugiej, choć takie podejście nie każdemu musi przypaść do gustu. Warto dodać, że jest to pierwsza takich rozmiarów nowa przygoda Rogera Wilco od 1995 roku, więc dla fanów serii jest to całkiem spora gratka.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine